Przegląd tematu
Autor Wiadomość
Gomez
PostWysłany: Pon 23:05, 26 Lut 2007    Temat postu:

http://www.idg.pl/ftp/gry_3844/Infernal.Demo..html link do dema Infernalu, jak dla mnie bardzo fajna gierka
Gomez
PostWysłany: Pon 23:03, 26 Lut 2007    Temat postu:

gral juz ktos w Infernal?
maniak
PostWysłany: Czw 19:01, 08 Lut 2007    Temat postu:

gralem gram i bede gral Razz polecam wszystkim i wszystkiemu Razz warto zagrac
mateo_2388
PostWysłany: Nie 18:41, 04 Lut 2007    Temat postu:

grałem i polecam...
Cool Cool
MASACRE
PostWysłany: Nie 9:09, 04 Lut 2007    Temat postu:

brzmi obiecująco ten opis Very Happy Smile Very Happy
Roni
PostWysłany: Pią 11:15, 26 Sty 2007    Temat postu:

polecam tom giere każdemu kto tu zagląda! POZDRO!!!
Cast
PostWysłany: Sob 12:42, 13 Sty 2007    Temat postu: [13.01.2007] MadeMan

MadeMan



PRODUCENT: Silverback Studios
WYDAWCA: Mastertonic
DYSTRYBUTOR PL: brak danych
PROCESOR: 1GHz
RAM: 256MB
GRAFIKA RAM: 128MB, DirectX 9.0c
DATA PREMIERY 24.11.06
PEGI RATING: 16+
CENA: brak danych


Czyżby kolejny Średniak?
MadeMan to strzelanka TPP (widzimy bohatera z perspektywy trzeciej osoby), która zwróciła moją uwagę bardzo szybko. Zapoznałem się z tym tytułem i stwierdzam, że gra ma potężny potencjał, który nie został wykorzystany.

Fabuła gry jest dość ciekawa i niestandardowa. Mamy tu do czynienia z odwróceniem kompozycji fabularnej- akcja zaczyna się od końca. Na początku ludzie odpowiedzialni za fabułę w MadeMan przedstawiają fakty, które w tradycyjnych produkcjach tego typu są ukazane dopiero na końcu. Dzięki takiemu zabiegowi, uwaga gracza jest skupiona na dociekaniu całej złożoności przyczyn, wydarzeń, motywacji, zachowań bohaterów, przeciwstawianiu subiektywnych sądów, których suma lub różnica daje pełny obraz wydarzeń.

Brzmi dumnie, prawda? To chyba najmocniejsza strona MadeMana. Dwóch gości wskakuje do auta i gdzieś wyjeżdża. Nawiązuje się między nimi ciekawa rozmowa, a od tego czasu cofamy się w czasie, by dowiedzieć się więcej szczegółów i szczególików. W ten sposób odwiedzimy różne miejsca nie tylko w Stanach, ale również na ziemi.

Jak wygląda rozgrywka? Stawiany jesteś na polu bitwy i naparzasz na przeciwnika. Do dyspozycji masz szeroką gamę gnatów, do tego korzystasz z umiejętności głównego bohatera, jaką jest szybkie krycie za elementami otoczenia. Tu nawet najmniejszy wystający element może posłużyć jako twoja twierdza- tymczasowa. Bo większość materiałów poddaje się pod siłą ognia, dlatego trzeba wtedy szukać innego schronienia. Bez tej umiejętności nie masz szans na przeżycie jednego dnia w świecie MadeMana. W praktyce nie jest to wcale skomplikowane, znajdując się nieopodal jakiegoś muru naciskamy jeden klawisz, a bohater błyskawicznie rzuca się pod mur. Z takiej ukrytej pozycji można ostrzeliwać przeciwnika, nie ma z niej większych trudności z mierzeniem. Namierzasz i naciskasz spust, a bohater wychyla się i strzela, co dziwne, bardzo skutecznie i celnie.

Takie rozwiązania nasuwają myśl, że gra jest świetna. Nie ma jednak tak różowo, ponieważ nie czujesz podczas misji, że to co robisz jest wplecione w fabułę. Szybko o niej zapominasz na rzecz rzezi jaka akurat ma miejsce na ekranie, aby przypomnieć sobie o fabule przy kolejnym przerywniku filmowym. W ten sposób gra traci klimat, jaki był zamierzeniem producentów. Przez to gra traci urok i robi się kolejną średnią produkcją, zwarzywszy na fakt, iż same potyczki to strzelanie i ukrywanie. Tak od początku do końca, bez większych emocji.

Do eliminacji wroga można również posłużyć się wybuchowymi elementami otoczenia, takimi jak na przykład samochód. I tu chciałbym napisać o AI przeciwnika. AI nie wypada dobrze, jest wręcz fatalnie, jedyne co robią przeciwnicy, to strzelanie. To zawsze ty musisz robić krok do przodu, bo przeciwnik cię nie zaatakuje. Poza tym, kolejni przeciwnicy pojawiają się dopiero po wyeliminowaniu wszystkich dostępnych. Jeśli dopadniesz ostatni kawałek z porcji, wyskakuje kilku następnych, co jest bardzo wredne i niebezpieczne przy otwartych lokacjach. Co prawda przeciwnicy starają się kryć tak jak ty, ale nie wychodzi im to i w większości przypadków jakaś część ciała wychodzi z ukrycia, a że MadeMan to mistrz strzelby, nie ma problemów z trafieniem do 20 cm kwadratowych o odległości 20 metrów.

Szkoda, że podczas misji nie czuje się iskry, bo byłaby to świetna produkcja. Niestety, rozgrywka bardzo szybko potrafi się znudzić, a jedyne co cię może utrzymać przy grze, to chęć odkrycia całej historii, ale czy warto się tak poświęcać? Myślę, że nie, ponieważ oprócz dobrze pomyślanej i zrealizowanej fabuły gra nie proponuje nic ciekawego. Nawet część techniczna na tyle dobra, by ją chwalić, ale nie ma też jej za co krytykować. Mogę z czystym sumieniem napisać, że MadeMan to średniak, jakich sporo na rynku gier, przejdzie on bez echa.

ScreenShoty
~1~
~2~
~3~


WERDYKT

PLUSY:
+ dobra zabawa
+ wymusza używanie osłon
+ klimatyczna muzyka - przestarzała grafika
+ za wszystkim można sie schować
+ ciekawa fabuła

MINUSY:
- krótkie utwory i częste zapętlenia
- fizyka
- szybko się nudzi
- strzelanina bez emocji
- AI

GRAFIKA: 6
DŹWIEK: 6
GRYWALNOŚĆ: 8+

MOJA OCENA: 6+

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.