haderQ |
Wysłany: Sob 12:11, 13 Sty 2007 Temat postu: Myst V: Koniec Wieków |
|
Cóż. Kolejny klasyk do opisania. Myst V to już niestety ostatnia gra z tej serii. Niestety. Chociaż nie jestem fanem przygodówek zaopatrzyłem się w dwie poprzednie gry, tak na wszelki wypadek, gdyby nie było co robić w długie zimowe wieczory.
Wymagania sprzętowe:
Procesor 800 Mhz
256 Mb Ram
Karta Graficzna 32 Mb
Wymagania jak widać nie są wygórowane. To nie oznacza wcale, że gra jest słaba graficznie. O nie. Jak na przygodówkę póki co grafiką lepszą może się chyba pochwalić tylko i wyłącznie Ni - Bi - Ru. Gra zajmuje 4 giga na dysku. Każdy fan przygodówek napewno znajdzie to miejsce na swoim twardzielu. Ja osobiście za przygodówkami nie przepadam, ale ta gra ma to "coś". To było takie coś, co powoduje, że człowiek zapomina o całym świecie. A po pierwszym zetknięciu z grą miałem problem z odejściem od komputera, mimo, że trwało ono prawie 15 godzin. Ale przejdźmy do samej gry.
Fabuła ostatniego Mysta to małe dzieło sztuki. Grę zaczynamy od wysłuchania słów Artusa. Znajdujemy się w pomieszczeniu, które jest świetnie przedstawione, do tego w pełnym 3D. Pierwsze pozytywne wrażenie. Zobaczymy też pewne stworki, które na nasz widok tak szybko znikną, jak się pojawiły. Nasze pomieszczenie okazuje się komnatą. Gdy z niej już wyjdziemy, ........ niee, nic więcej nie powiem. Sami zaspakajajcie swoją ciekawość tongue. To recenzja, a nie solucja big_smilebig_smile. Fabuła jest naprawdę świetna. Zagadki stoją na najwyższym poziomie. 1 klasa. Zwiedzimy 7 światów, każdy z nich jest nasycony własnym życiem. Mamy oczywiście pory dnia i nocy, zmiany pogody to już normalka.
Coś o grafice. Tutaj zastanawiam się sam, jak może być tak, że gra ma tak niskie wymagania sprzętowe i taką grafikę. Efekty zmian pogodowych, świecące sfery wokół miejsc, w których umiesczono Kamienie. W grze nie zaznamy ludzkich autorów, ale animowane postacie, które napotkamy w grze, mają takie ruchy, że wydają się jak żywe. Przypatrzcie sie takiemu Esherowi, a sami się przekonacie, co to za animacja. Fenomen. Ubisoft stanął na wysokości zadania.
Dźwięk. Nie powala tak jak grafika, ale też stoi na wysokim poziomie. Każda z lokalizacji ma swój charakter i do niego dopasowana. Nie można jej nic zarzucić. Klimatowa, dobra, w każdym Świecie jest inna, dobra. Kolejny plus gry.
Coś o zagadkach. Niestety nie są one łatwe. Chociaż dla maniaków przygodówek raczej stety. Nie jest łatwo wpaść na to, o co chodzi twórcom. Sie programiści postarali utrudnić życie nie ma co . Gracz na szczęście ma dużą swobodę w grze. Gdy nie można sobie z czymś poradzić, przechodzimy do innego Wieku i tam staramy się popchnąć grę dalej. Kolejne świetne rozwiązanie.
Podsumowanie. Świetna grafika, dobra muzyka, niesamowita grywalność i zagadki to największe atuty gry. Jednak zagadki mogą być też minusem np. dla tych, którzy nie lubują w przygodówkach. Dla fana - pozycja obowiązkowa
Chcę jeszcze raz nawiązać do wymagań. Otóż zainstalowałem grę na kompie - Pentium II 333 Mhz MMX, 224 Mb Ram, NVidia TNT 2 32 Mb i śmigało bardzo ładnie. Czasem były małe zwieszki, ale naprawdę czasem |
|