haderQ |
Wysłany: Sob 20:59, 13 Sty 2007 Temat postu: [13.01.2007] Company of Heroes |
|
Wymagania sprzętowe:
Procesor zalecany to 2 Ghz
512 Mb Ram Pamięci
Karta graficzna conajmniej 64 Mb. Przyznam, że ja przy 128 miałem niezłe cięcia i polecam kartę 256 Mb
W Polsce gra wydana została przez CD Project i kosztuje 99,90 zł.
Company of Heroes - Kompania Braci to strategia w czasie rzeczywistym w realiach zachodniego frontu II Wojny Światowej. Takich gier jest na naszym rynku bardzo dużo, dlatego też trochę się bałem, co przyniesie owy tytuł. Nie przekonały mnie nawet wielkie pochwały gazet i czasopism komputerowych. Jednak moje obawy na szczęście pozostały bezpodstawne. Company of Heroes to gra naprawdę świetna. Ale od początku.
W tej grze podobnie jak w Warhammer 40.000 - Winter Assualt jednostka będzie się odnosić do grupy np. jednostka piechoty. Kolejne podobieństwo to system zasobów. Tu również, by mieć dostęp do danych zasobów musimy kontrolować dane punkty strategiczne. Tle na temat podobieństw.
Po odpaleniu gry zobaczyłem intro, że mało co z fotela nie spadłem. Filmik po prostu wbija w siedzenie Razz. W naszym intrze mamy lądowanie na plażach w Normandii z punktu widzenia pojedynczych żołnierzy. Słyszymy, jak dowódca wydaje polecenia i ..... trafiamy między niemieckie bunkry, gdzie już toczy się bitwa. Nie patrzymy na nic tylko brniemy do przodu i walczymy. Następnie widzimy, jak prom wypełniony ludźmi płynie w stronę plaży i szturmuje ją. W tym momencie widzimy mały zastój i ... widzimy menu główne!! Bombowo. To pokazuje, że klęska lub powodzenie jest zależne tylko i wyłącznie od Ciebie, drogi graczu.
Co nas w grze spotka? 15 dużych misji. Nawet bardzo dużych. Lecz zanim będziemy mogli decydować o sukcesie lub porażce musimy przejść cztery misje treningowe. Podczas gry zajmujemy się tylko jedną formacją zbrojną. Jest nią według tagline'u gry Kompania "A" 501 Spadochronowego 101 Powietrzno - Desantowej. Każda mapa jest podzienona na sektory. Ważna innowacja w grze to możliwość przejęcia linii zaopatrzeniowych wroga. Rzecz ciekawa i bardzo dobra. Głównym miejscem każdej mapy jest tzw. punkt strategiczny, dzięki któremu kontrolujemy jeden z trzech zasobów w grze, czyli amunicja, paliwo oraz zasoby ludzkie.
Paliwo - niezbędne, by zdobyć wsparcie pojazdów oraz... ekhem - wynaleźć nowe technologie.
Zasoby ludzkie - dzięki nim możemy tworzyć i wyposażać proste jednostki.
Amunicja - Nie tylko wyposaża proste jednostki. Wyposaża również jednostki w ciężki sprzęt.
Grafika. Essence Engine - silnik graficzny stworzony od podstaw przez programistów Relic Entertainment i do tego Havok 3. Dzięki tej mieszance mogłem w końcu zniszczyć wszystko, zaczynając od budynków a kończąc na ludziach. Wielu z czytających recenzje powie mi teraz, że to już było. No dobra, przyznaje, że tak. Ale nie mieliście możliwości dzięki zniszczeniu jakiegoś budynku np. w Soldiers : Ludzie Honoru mieć osłonę czy zaporę dymną dla swoich jednostek. Tutaj taką możliwość macie. Wielkie brawa dla ekipy Relic'a. Kolejna rzecz to wygląd i zachowanie jednostek naszych i wroga. Teraz to nie byle jakie textury, do czego już zdążyliśmy się przyzwyczaić grając w niejedną strategię. Teraz to dbałość o każdy detal naszego soldiera. Gdy zobaczycie kogoś na skraju śmierci - przyjrzyjcie mu się uważnie. Żołnierz upadnie, wokół niego zacznie się tworzyć kałuża krwi, żołnierz będzie się ściskał z bólu i przewracał z boku na bok aż w końcu zastygnie w bezruchu. Efekt piorunujący.
Al komputera to kolejny plus gry. Zaznaczamy nasze jednostki i wysyłamy je w pewną część mapy. Komputer sam znajduje dobrą trasę - to już było. Ale teraz, gdy ktoś podczas ruchu nas zaatakuje nasza brygada nie zatrzyma się tylko ... odpowie ogniem. I nie tylko odpowie ogniem. W wirze walki nasi ludzie zaczną szukać osłony. Mieliśmy juz to w Dawn of War ale tam to były miejsca stałe. Tutaj jeśli będzie atak w pobliżu czegoś zniszczonego, np. czołgu, to komputer wie od razu, że to miejsce będzie dobre na osłonę. Możemy oczywiście zachować pełną kontrolę nad naszymi jednostkami i sami wybrać, gdzie mają się schować przed przeciwnikem czy też nakazać odwrót w stronę bazy.
Audio. Tu chyba ekipa Relic Ent. przeszła samą siebie. To nie tylko sprechanie czy speaking. Tu są dodatkowo komentarze (bardzo trafne zresztą) naszych ludzi o sytuacji starcia. Na kolejny plus zasługują efekty dźwiękowe towarzyszące nam podczas gry. To nie są zwykłe efekty dźwiękowe. Tu jest wielka dbałość o szczegóły, czyli znaczek firmowy Relic Ent. Zwiadowcy szeptają, głosy zza ekranu słyszymy jak przez radio, dźwięki wybuchów i wystrzałów to prawdziwa pierwsza klasa. I na dokładkę muzyka symfoniczna Jeremy'ego Soula. FENOMEN
Company of Heroes nie jest jednak grą idealną. Ma swoje wady. Irytował mnie czasem, gdy miałem pod panowaniem większą grupę jednostek lub czołgów problem ze znalezieniem ścieżki. Na to znalałem sposób, ponieważ klawisz shift pozwala na ręczne wyznaczenie szlaku. Za minus możemy również uznać małą ilość armii. Są tylko dwie.
Jeszcze małe co nie co o multi występującym w grze. Polecam je tylko dla posiadaczy dużego zasobu wolnego czasu. Po pierwszej grze miałem ochotę na więcej i więcej. I tak spędziłem przed swoim blaszakiem prawie 60 godzin non stop. Ostrzegam, to naprawdę wciąga człowieka.
Podsumowanie. Zaje.... fajna grafika, świetna oprawa audio, grywalność, że mucha pada z wrażenia zanim usiądzie, multi, które nie pozwala odejść od komputera, świetna kampania single, fenomenalne intro. Popsuć zabawę może tylko mała ilość armii i czasem troszkę irytujące błędy w wyszukiwaniu ścieżek. Jeśli chcecie być straceni dla świata i wszystkich istnień wokół was - to gra dla was. Ja zawaliłem szkołę. Ale się nie przejmuję bo się poprawię jakoś chyba
Screeny z gry:
|
|